Wrocławski Trzonolinowiec, jeden z najbardziej rozpoznawalnych budynków modernistycznych w Polsce, przechodzi gruntowną modernizację. Po latach zaniedbań i problemów technicznych, ten unikatowy wieżowiec z lat 60. XX wieku zyska nowe życie, łącząc oryginalną wizję architektoniczną z nowoczesnymi rozwiązaniami.
Konstrukcyjny eksperyment na granicy wytrzymałości
Trzonolinowiec, zlokalizowany przy ul. Tadeusza Kościuszki 72-74, od lat borykał się z problemami technicznymi. Ekspertyza przeprowadzona przez naukowców z Politechniki Wrocławskiej wykazała, że stalowe liny podtrzymujące stropy są skorodowane w 70%, co stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców. W związku z tym władze miasta podjęły decyzję o ewakuacji lokatorów i rozpoczęciu prac remontowych.
Odważna wizja modernizmu
Trzonolinowiec został zaprojektowany przez architektów Jacka Burzyńskiego i Andrzeja Skorupę i wybudowany w latach 1961–1967. Jego konstrukcja opiera się na żelbetowym trzonie, do którego przymocowano 12 stalowych lin podtrzymujących stropy. Budowa była nietypowa – rozpoczęto ją od najwyższej kondygnacji, a kolejne piętra były podnoszone hydraulicznie i zawieszane na linach. Choć budynek zdobył tytuł Wrocławskiego Domu Roku w 1967 roku, z czasem pojawiły się problemy techniczne, które wymusiły modernizację w 1974 roku.
Trzonolinowiec to nie tylko eksperyment architektoniczny, ale również symbol odwagi i innowacyjności polskich inżynierów lat 60. XX wieku. Jego unikalna konstrukcja, oparta na zawieszonych stropach, była inspirowana pracami Richarda Buckminstera Fullera i Eugène’a Freyssineta, pionierów lekkich konstrukcji podwieszanych. Mimo, że w Polsce nie doczekał się kontynuacji, na świecie podobne rozwiązania znalazły zastosowanie w budynkach takich jak Tour First w Paryżu czy John Hancock Center w Chicago.
Inżynieryjny majstersztyk?
Trzonolinowiec to unikatowy przykład architektury modernistycznej, w którym zastosowano innowacyjne rozwiązania konstrukcyjne. Stropy budynku zostały zawieszone na stalowych linach przymocowanych do centralnego żelbetowego trzonu, co pozwoliło na uzyskanie lekkiej konstrukcji i otwartej przestrzeni mieszkalnej . Taka metoda budowy była eksperymentalna i miała na celu przyspieszenie procesu wznoszenia budynków mieszkalnych.
Powrót do świetności
Projekt modernizacji Trzonolinowca został opracowany przez pracownię Szlachcic Architekci. Zakłada on przywrócenie budynkowi pierwotnego wyglądu z lat 60., w tym szklanej elewacji i obrotowych okien . Konstrukcja zostanie wzmocniona poprzez dodanie stalowych podpór i wymianę skorodowanych lin. Dodatkowo, na dachu powstanie zielony ogród, symbolizujący rewitalizację całej okolicy.
Decyzja o wpisaniu Trzonolinowca do rejestru zabytków województwa dolnośląskiego w 2023 roku podkreśla jego wyjątkową wartość architektoniczną i historyczną. Dzięki temu możliwe będzie pozyskanie funduszy na jego renowację, co daje nadzieję na przywrócenie budynkowi dawnego blasku i zapewnienie bezpieczeństwa jego mieszkańcom.
Kiedy zobaczymy efekt końcowy?
Prace remontowe mają rozpocząć się po uzyskaniu pozwolenia na budowę w 2025 roku, a ich zakończenie planowane jest na 2027 rok. Mieszkańcy będą mogli wrócić do swoich odnowionych mieszkań na początku 2028 roku . Modernizacja Trzonolinowca nie tylko przywróci mu dawny blask, ale także zapewni bezpieczeństwo i komfort jego mieszkańcom.
Trzonolinowiec to nie tylko architektoniczna ciekawostka, ale także symbol odwagi i innowacyjności w polskim budownictwie. Jego modernizacja to krok w stronę zachowania dziedzictwa architektonicznego Wrocławia i inspiracja dla przyszłych pokoleń architektów.
Niżej prezentujemy wizualizacje przygotowane przez Szlachcic Architekci Sp. z o.o. pochodzące ze strony https://szlachcicarchitekci.pl/portfolio-item/trzonolinowiec-we-wroclawiu/

źródło: szlachcicarchitekci.pl

źródło: szlachcicarchitekci.pl

źródło: szlachcicarchitekci.pl
Co warto wiedzieć o Trzonolinowcu?
1. Pierwszy (i jedyny) taki budynek mieszkalny w Polsce
Trzonolinowiec to jedyny budynek mieszkalny w Polsce (i jeden z nielicznych na świecie), którego kondygnacje zostały zawieszone na stalowych linach przymocowanych do centralnego trzonu. Tego typu konstrukcja była eksperymentem inżynieryjnym, który miał umożliwić szybsze i tańsze budowanie.
2. Budowa… od góry
Nietypowo jak na budownictwo, Trzonolinowiec był wznoszony „od góry do dołu”. Najpierw powstał żelbetowy trzon, a następnie podnoszono gotowe stropy i zawieszano je na linach. Najniższe piętra powstały jako ostatnie. Kolejne kondygnacje powstawały w formie kwadratowych, żelbetowych prefabrykatów. Budynek ma ponad 40 metrów wysokości.
3. Tytuł „Domu Roku” i błyskawiczny spadek popularności
W 1967 roku Trzonolinowiec zdobył tytuł Wrocławskiego Domu Roku. Szybko jednak ujawniły się problemy z akustyką, komfortem użytkowania i technologią – m.in. przez brak możliwości wieszania ciężkich mebli na ścianach (bo nie były nośne). Z czasem budynek zyskał bardziej pejoratywne określenia jak „trzęsinowiec” czy „dom na sznurkach”.